Trzy dni walczyłam z układem stron, szablonami i innymi
ustawieniami bloga. Co tam inne sprawy... Ja przecież musiałam „rozgryźć” jak
przypisać etykiety?! Musiałam dojść do tego, jak zmienić układ, jak przeciągnąć
gadżety, żeby były w tym miejscu, gdzie chciałam?!
Z uporem maniaka klikałam to
tu, to tam i za nic nie mogłam przeskoczyć pewnych trudności. A wydawało mi się
to takie proste?! Byłam tak wściekła, że miałam ochotę walnąć pięścią w
klawiaturę. A niech się dzieje co chce!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH2CsJwRERdFn4aGjx8aKuPXnwyE-hFMySnsmIUsbOjotip1JTj5m94shDCvVE7aA2QFOq6-FKXgZ8VfWJ8oxpNb8iBE9rPYFYjJkHW2Gs3AaKqGgJT2ojDSw2lcrpm7Q_FgQVI3sfNgM/s1600/glowa.gif)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMAMmfQbCeyaWXWYrBwVb2g1xrnbmkhCzDUqYAUMMGQ-eNm60M-9Hvdguuj7De4eJQIOOskh1dcb9nNHP_9M-rbdM4w8062vgOJ6d7uQl3KiAsz3kM8RIRp3z9kCE7T6YsGlt8HrFXdws/s1600/pingwin+przy+klawiaturze.gif)
Znowu weszłam w układ, w szablony i gadżety. Skakałam po tych stronach jak pchła i stukałam w klawiaturę, jak ten pingwin...
No i udało się! Przy okazji zmieniłam szablon, kolory i pewnie zmienię wszystko jeszcze nie raz. A najważniejsze, że udało mi się przypisać etykiety. Jak już pojawiły się na stronie i w dodatku tam, gdzie chciałam – odetchnęłam z ulgą... A zawdzięczam to właśnie Beacie. Jej komentarz i zawarte w nim słowa - zawsze będą przyświecały mi w dalszym ulepszaniu i prowadzeniu bloga/ów. Dzięki Beatko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...